Została wciągnięta do samochodu przez zamaskowanych sprawców, wzywała pomocy, szarpała się z napastnikami, założono jej na głowę torbę i została umieszczona na tylnym siedzeniu pojazdu, jak wynikało z relacji świadka.
Dyżurny pełniący służbę na stanowisku kierowania Komendy Miejskiej Policji w Łodzi otrzymał dramatyczny telefon. Z relacji świadka wynikało, że ktoś uprowadził młodą kobietę na osiedlu Teofilów w Łodzi.
12 maja 2019 roku około godziny 21:00, dyżurny z Komendy Miejskiej Policji został powiadomiony, że na ulicy Łanowej najprawdopodobniej doszło do uprowadzenia młodej kobiety.
Z relacji świadka wynikało, że młoda dziewczyna została wciągnięta do Volkswagena Passata przez dwóch zamaskowanych sprawców. Kobieta wzywała pomocy i szarpała się z napastnikami. Ostatecznie założono jej na głowę torbę i została umieszczona na tylnym siedzeniu pojazdu.
Następnie samochód prowadzony przez jednego z mężczyzn ruszył z piskiem opon w nieznanym kierunku.
.
Policjanci potraktowali sprawę bardzo poważnie. Istniało podejrzenie, że kobieta mogła stać się ofiarą poważnego przestępstwa. Podczas szeroko zakrojonych działań poddano analizie zapisy monitoringu i rozpytano szereg osób mogących być świadkami opisanego zdarzenia.
Policjanci zaangażowani w sprawę bardzo szybko ustalili młodego użytkownika samochodu porywaczy oraz miejsce jego aktualnego pobytu.
Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, okazało się, że wytypowany mężczyzna wraz ze swoimi znajomymi i rzekomo uprowadzoną 23-latką przebywali w pod łódzkiej miejscowości w tzw. „escape roomie”, zaś samo porwanie miało być prezentem przygotowanym przez znajomych kobiety z okazji jej urodzin. Osoby uczestniczące w zabawie nie zdawały sobie sprawy z niebezpiecznych konsekwencji swojego żartu.
Sprawa została potraktowana bardzo poważnie i do odnalezienia kobiety zaangażowane zostały znaczne siły policyjne. Ostatecznie okazało się, że porwanie zostało zaaranżowane i miało stanowić prezent urodzinowy dla 23-latki.
Nieprzemyślane żarty związane z pomysłowym sposobem obchodzenia urodzin, czy też innych uroczystości mogą nieść za sobą negatywne i daleko idące konsekwencje.
Symulowanie przestępczych zachowań angażuje niepotrzebnie policjantów, generuje koszty związane z prowadzonymi poszukiwaniami oraz naraża uczestników na zainteresowanie i zdecydowaną reakcję służb stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Taka zabawa może mieć przykre konsekwencje związane z kontrolą drogową, bądź zatrzymaniem.
Należy pamiętać, że w tym czasie inne osoby znajdujące się w położeniu realnie zagrażającym ich życiu i zdrowiu mogą nie otrzymać na czas pomocy z uwagi na zaangażowanie służb w ratowanie fikcyjnej ofiary. Decydując się na oryginalne celebrowanie jubileuszu warto pomyśleć o tym, aby zrobić to w sposób rozsądny i odpowiedzialny.
GW
źródło: lodzka.policja.gov.pl